shado, ale mi nie tyle UFG wyplacalo kase, co ubezpieczalnia "wyslana" przez UFG.
Ja zglosilem w UFG, pani zapytala, czy oni maja wyznaczyc, czy ja sam sie gdzies zglosze. Powiedzialem, ze oni, po 2 dniach mialem telefon juz od goscia, ktory sprawę przejał.
W dniu kiedy przyjechal dostalem tez papiery z TU, ze zgloszono szkode bla bla bla.
Wszystko bylo zalatwione mega profi.
Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
Ale u Ciebie sprawca nie miał OC. Wtedy możesz się zwrócić do UFG.
Jak sprawca uciekła z miejsca wypadku to jesteś w lesie i możesz się zwrócić do UFG tylko jeśli ktoś został ranny. Podobno, że UFG wypłaca wtedy jakieś odszkodowanie za utratę zdrowia czy coś. Natomiast nie pokrywa żadnych strat materialnych (czyli remontujesz auto ze swojego AC lub swojej kieszeni). To jest to co wyczytałem dotąd.
Dziś dowiedziałem się wyceny naprawy - bagatela 11k PLN.
Do wymiany błotnik przód, próg i zderzak tył. Do naprawy i malowania drzwi lewe przód i tył. Szczegółów nie znam, bo nie dostałem jeszcze końcowej wyceny.
Jedne i drugie drzwi są tylko lekko wgniecione na wysokości środkowego słupka. Szczerze mówiąc nie wiem czy je będą wymieniać, bo jeszcze nie widziałem wyceny na oczy. Gość z ASO miał ja wysłać, ale oczywiście "zapomniał".
Wydaje się, że drzwi to pikuś. Najgorszy ten próg.
W ramach "żarciku" dodam, że "fachowiec" z ASO w Wieliczce wyceniło mi wstępnie tą naprawę na 3.5k (ja od razu bardziej myślałem o 7-10k). No ale ja akurat nigdy nie miałem o nich dobrego zdania. Tym razem też mnie nie zawiedli. Szczególnie, że podobno zawożą auta do naprawy do Peugeota
A... sadzilem, ze z drzwiami nie beda sie certolic tylko je wymienia, czyli ida juz po kosztach -szpachla,szpachla,szpachla :x
Przy okazji robienia mojej stłuczki rozmawiałem z prawnikiem DASu, bo ubezpieczalnia nie chciała wymienić zderzaka tylko prostowanie + malowanie. Papuga powiedział, że nie mam na to wpływu - nie ważne, że auto ma 2 tygodnie i chcę mieć jak nowe. Ważna jest specyfikacja producenta, która mówi jakie części się wymienia, a jakie naprawia. Na szczęście ASO (Ultima Jelenia Góra) odkryło pourywane zaczepy od halogenów i udało się wymienić cały zderzak na koszt ubezpieczalni. Wniosek - szukać uszkodzeń i próbować wymienić na nowy. Może w drzwiach też się coś urwało? Sprawdź, czy się dobrze otwierają i zamykają itp.
No wlasnie, dobic drzwi do konca, a potem bujaj sie, bo okaze sie ze oni porownanie zrobia i wyjdzie ze to nie mozliwe.
To tak jak znajomy robil z AC i tlumaczyl czemu ma obity blotnik i tylne drzwi, a przednie nie. No bo przeciez to nie mozliwe, zeby ktos dwa razy przeczedzil w ten sam samochod na tym samym parkingu :lol:
Jedne i drugie drzwi się zamykały, bo jeździłem tak przez miesiąc. A to czy się je da naprawić czy nie to już nie moja ocena, tylko speców co to będą robić. Oni muszą wiedzieć co są w stanie zrobić. Tak czy inaczej to już trochę po ptokach, bo auto się od tygodnia remontuje.
Ubezpieczyciel powiedział, że wysłał pismo do sprawcy z informacją o toczącej się likwidacji i o udzielenie wyjaśnień i się okazało, że gość rżnie głupa i odpisał, że on sobie nie przypomina tej sytuacji. Na szczęście ubezpieczyciel uznał, że pismo z Policji które mam wystarczy, ale dla świętego spokoju wystąpili też do policji o notatkę.
Ubezpieczyciel powiedział, że wysłał pismo do sprawcy z informacją o toczącej się likwidacji i o udzielenie wyjaśnień i się okazało, że gość rżnie głupa i odpisał, że on sobie nie przypomina tej sytuacji. Na szczęście ubezpieczyciel uznał, że pismo z Policji które mam wystarczy, ale dla świętego spokoju wystąpili też do policji o notatkę.
q...a jakis gość bezczelny - wyślij mu płytke z filmem niech sie dziad przypomnie :evil:
No i się zaczęło. Generali oczywiście stanęło na wysokości zadania i zaczęło lecieć w ch..a
Dziś miałem odbierać auto. Okazało się, że Generali nie wypłaci odszkodowania, bo gość twierdzi, że nie pamięta sytuacji w związku z czym oni nie wypłacą odszkodowania. Pismo z policji jest dla nich wystarczające, bo sprawca stwierdził, że "nie pamięta" i chcą dostać na maila filmik (tydzień temu twierdzili, że mają wszystko co trzeba). Filmik na 700MB więc nie mam go jak wysłać. Poza tym skoro pismo z policji im nie wystarcza to filmik tym bardziej.
Plan jest taki:
-wycofać upoważnienie do likwidacji szkody dla ASO
-zapłacić odszkodowanie z własnej kieszeni (11k PLN)
-wysłac do ubezpeiczyciela wezwanie do zapłaty
-skierować sprawę do sądu o wypłatę odszkodowania wraz z odsetkami
Pytanie:
Przeciwko komu ma być skierowana sprawa w sądzie? Przeciwko ubezpieczycielowi czy przeciwko sprawcy?
Ubezpieczyciel twierdzi, że to jest równoważne słowo policji przeciwko słowu sprawcy. Wg nich te słowa są równoznaczne i to, że gość się przyznał nie ma żadnego znaczenia.
Najlepsze jest to, że jeszcze tydzień temu jak już wiedzieli, że gość zaprzeczył to nie stanowiło to dla nich problemu i twierdzili, że to nie przeszkadza w wypłacie odszkodowania.
Wg nich te słowa są równoznaczne i to, że gość się przyznał nie ma żadnego znaczenia.
shado, niby tak ale skoro tamten przyjął mandat karny to został prawomocnie skazany i ukarany
to tak samo jak by go sąd skazał a on by twierdził że nie jest winien bo nic nie pamieta
NajtFukinPatrol North-West
UNIDEN 510 XL + ML145
BYŁ ASZ
PÓŹNIEJ BYŁ BKD
BYŁA TEŻ CEGA
A TERAZ JEST SUPERB CBBB
MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!
Dlatego nie zamierzam nawet głupio dyskutować z generali tylko im wyślę pismo, że:
Kieruje sprawę przeciwko nim do sądu
Zgłaszam skargę do rzecznika ubezpieczonych
Zgłaszam skargę do knf
Wystąpię o ustawowe odsetki za opóźnienie
Wystąpię o zwrot kosztów wypożyczenia auta do czasu wypłaty odszkodowania
Wystąpię o zwrot kosztów postoju auta w aso do czasu wypłaty odszkodowania
Generali dalej leci w ch..a
Minęło ustawowe 30 dni na wypłatę odszkodowania. Generali ani kasy nie wypłaciło, ani nie przysłało żadnego pisma dlaczego nie wypłaciło. Polska jednak to dziki kraj, a jak widać nawet takie duże firmy leją ciepłym moczem na polskie prawo i ustawy.
Wczoraj wysłałem wezwanie do zapłaty.
Dziś wysłałem skargę na ubezpieczyciela do KNF, że złamali ustawę - grozi za to kara finansowa nałożona przez KNF.
Jutro wysyłam skargę do rzecznika ubezpieczonych.
Komentarz